Chcę Wam przedstawić kolejną bombkę, która na pewno przyciągnie wzrok, kiedy zawiśnie na choince. Powstała ona na bazie moich eksperymentów z decoupage i co najważniejsze, ostateczny efekt aż prosi się o pokazanie. Decoupage to taka dziedzina, w której naprawdę można rozwijać swoją fantazję, a nawet jak coś nam nie wychodzi, to zazwyczaj można jeszcze coś poprawić, zmienić lub totalnie przerobić. I właśnie taka improwizacja przy pracy przynosi wiele radości. :) Ale wracając do bombki z perełkami... oto i ona:
Kula jest naprawdę duża - 12 cm średnicy i chyba na takim właśnie rozmiarze najlepiej mi się pracuje. Motywy mogą być wtedy duże i wyraziste i dzięki temu taka bombka nie zginie pośród innych ozdób na choince. Istotą tej dekoracji wcale nie jest motyw, czyli kwiatowy szlaczek wtopiony w całość przy pomocy pasty śniegowej, ale półperełki, których jest naprawdę sporo. To właśnie one przyciągają wzrok kontrastując z ciemnym tłem bombki.
Jak znajdujecie taki pomysł? To taka moja zupełnie nieplanowana inspiracja. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swoje słowo.