Ani się obejrzymy i zima zapuka do drzwi. Ciekawe czy będzie biała, śnieżna i magiczna, czy raczej taka... tylko z nazwy i z kalendarza.
A skoro jesteśmy przy tym temacie, to mam dla Was dzisiaj propozycję typowo zimowych, powiedziałabym nawet świątecznych (no bo w końcu Boże Narodzenie to zimowe święta) lampionów. Wykonałam je już jakiś czas temu, ale czekały na swój odpowiedni czas, aż sama się dziwiłam, że były takie cierpliwe ;).
Tak zdobią...
A tak zdobią i świecą... Trzy takie niepozorne lampioniki, a mogą ocieplić całkiem spore wnętrze i stworzyć w nim miły nastrój.
Do dekoracji szklaneczek wykorzystałam papier ryżowy, motywy ptaków trochę koronki, pastę śniegową i perłową konturówkę. Lampiony wyszły zimowo i śnieżnie, ale całkiem miło. :) Przyjrzyjcie im się bliżej.:
Jeśli chcecie poprawić sobie nastrój w jesienno - zimowy wieczór to tego rodzaju dekoracja jest niezwykle trafionym pomysłem.
Jak oceniacie taki sposób na ocieplenie chłodnego, albo nawet mroźnego wieczoru?
Sprawdziłam i... polecam. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swoje słowo.