Przyznacie, że przyjemnie jest dostawać różne upominki, a szczególnie miło otrzymywać je na jakieś ważne, szczególne okazje. Ja zawsze staram się, aby były to prezenty przemyślane i zazwyczaj już kilka tygodni wcześniej planuję i kombinuję, co też mogłabym podarować właśnie tej, a nie innej osobie.
Nie ukrywam, że często obdarowuję rodzinkę i znajomych moimi decu inspiracjami. Jednym z takich podarunków była szkatułka dla Emilii i Łukasza z okazji ich ślubu, który odbył się przed dwoma miesiącami.
Dlaczego szkatułka?...
Z okazji ślubu Młoda Para otrzymuje zawsze mnóstwo życzeń, a wraz z nimi koperty z kartami. Zachowuje się je potem na pamiątkę, ale często nie bardzo wiadomo gdzie je trzymać. Pomyślałam zatem, że taka szkatułka będzie dobrym dodatkiem do prezentu i z powodzeniem pomieści karty, które Młodzi otrzymają od swoich gości.
Pomyślałam, pokombinowałam i stworzyłam takie oto pudełeczko:
Chciałam również zagospodarować nieco wnętrze pudełka i w tym celu posłużyłam się znanym cytatem biblijnym:
W ten sposób mój prezent nabrał (mam nadzieję :)) bardziej osobistego wymiaru.
Jakie macie zdanie o takich własnoręcznie przygotowywanych upominkach?
Ja mam do nich ogromny sentyment...
Etykiety
- Boże Narodzenie
- bombka
- butelka na nalewkę
- butelka na oliwę
- butelka ozdobna
- chustecznik
- doniczka
- komplet
- lampion
- lustro
- miseczka
- obrazek
- podkładka
- podstawka
- pojemnik
- przybornik
- pudełko
- pudełko na herbatę
- ramka na zdjęcia
- rynienka na kwiaty
- serwetnik
- skarbonka
- szczotka
- szkatułka
- taca
- toaletka
- wazon
- wazonik
- zakładka
- zawieszka
- świecznik
Strony
7 sierpnia 2016
5 sierpnia 2016
Jak ten czas pędzi...
To już ponad pięć miesięcy od mojego ostatniego wpisu na blogu. Sporo się u mnie działo w tym czasie stąd i przerwa jest długa. Mam jednak nadzieję, że już teraz systematycznie będę publikowała moje decoupage'owe nowości. A trochę się tego uzbierało. W każdym razie moje łapki nie próżnowały ;)
To zdjęcia z kiermaszy, w których co jakiś czas staram się brać udział. Żałuję, że nie wszystkie fotografowałam :(
Tutaj jeszcze na świątecznie:
Tutaj już na wiosennie:
W ostatni weekend również mogłam zaprezentować moje decu szerszej publiczności. :D
Uwielbiam te chwile, kiedy osoby podchodzą, pytają, wyrażają swoja opinię, czasem dzielą się własnymi doświadczeniami. To ogromna radość i satysfakcja, kiedy moje pudełeczka, wazoniki, buteleczki i inne drobiazgi przyciągają wzrok, podobają się i nie pozwalają przejść obojętnie zarówno kobietom, jaki i mężczyznom, o dzieciach nie wspominając. Bo możecie mi wierzyć na słowo, że mężczyźni również lubią gustowne drobiazgi. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)