Jesiennie na jesień

Zgodnie z kalendarzem żegnamy tegoroczne lato, więc i u mnie dzisiaj na jesiennie. A, że jesień to także pora przeziębień i katarów, kiedy chusteczki idą w ruch, to proponuję przyjrzeć się bliżej chustecznikowi. Przebarwione liście dębu i żołędzie w malutkich czapeczkach to idealny motyw na najbliższe miesiące.

Jak już "dobrałam się" do żołędzi i jesiennych liści to niemal z rozpędu wykonałam taką oto zamykaną buteleczkę, którą można wykorzystać np. na owocową nalewkę. 

W ten sposób powstał jesienny komplecik, który będzie ciekawym dodatkiem do wystroju naszego wnętrza. Bo przecież jesień jest naprawdę piękna. :)

Co sądzicie?

Jest mi bardzo miło, gdy mogę poznać Wasze opinie w komentarzach i już teraz mówię Wam dziękuję. :)

Wazoniki ze sznurkiem

Co prawda jesień to nie pora kwiatów, a co najwyżej ciekawych bukietów z kolorowych liści, ale wazony, które chcę pokazać są na tyle ozdobne, że same stanowią ładną dekorację wnętrza.

Oto i one:

Wazonik w rumianki

 

 

 

Wazonik rustykalny:

 

 

 

Różne kształty, motywy i style łączy wykończenie - jutowy sznurek i małe scrapki w kształcie gwiazdek. Kolorystyka jest na tyle neutralna, że wazony dopasują się właściwie do każdego wnętrza.
A który z nich pasowałby Tobie? Piszcie w komentarzach :)

Uchylę jeszcze rąbka tajemnicy i zdradzę, że następny post z racji zmieniającej się pory roku na... jesiennie.

Toaletka dla damy

Były szkatułki, były pojemniki, również butelki i wazoniki możecie tu znaleźć. Ale toaletki z lustrem i szufladką na biżuterię jeszcze nie było.

No więc jest ;)

Drewniana, sosnowa mini-komódka to było dla mnie coś nowego. Wykonywałam ją ze szczególnym przeznaczeniem, dla wyjątkowej damy, która uwielbia taki trochę styl retro z przecierkami i postarzaniem. Przyznam, że lubię takie wyzwania i często staram się sięgać po nowe dla mnie rozwiązania.
Jesteście ciekawi jak mi się udało?... Oto toaletka z delikatnym kwiatowym motywem, która miała się dobrze komponować z zielonymi meblami i żółtym kolorem ścian:

 I jeszcze rzut oka na sam motyw:

Przecierki są dość delikatne, ale zależało mi na tym, aby przedmiot nie stracił na swojej elegancji. Całość została lekko przyciemniona pastą postarzającą w kolorze umbry, a subtelny i delikatny motyw, na którym mi zależało, ładnie wkomponował się w całość.

I co najważniejsze - szczery uśmiech, radość i niedowierzanie na twarzy wyjątkowej damy był dla mnie największą nagrodą.

A Wam jak się podoba?... Będę wdzięczna za komentarze. :)

Pudełka na herbatę

Moja kolejna inspiracja to dwa różne, choć ozdobione tym samym motywem, pudełka na herbatę. Cieszą się one dość dużą popularnością i są ogólnie lubiane, wiec czemu się nimi nie pobawić. :)
Sosnowe pudełka są po prostu idealne do dekorowania na różne sposoby. Drewno przyjmie wszystko i zniesie wiele, ale o tym będziecie mogli przekonać się już za chwilę.

Pierwsza herbaciarka, mniejsza, podzielona na trzy części wydała mi się bardziej zwyczajna, choć moja córka uznała ją za genialną (ciekawe czemu ;) ).

Utrzymana w ciemnym, orzechowym kolorze łatwo dopasuje się do każdego wnętrza - zarówno kuchni, jak i pokoju. Dodatkowe ozdobniki w formie koronki, sznurka i drobnych pół perełek dodają pudełku pewnej lekkości i szczypty elegancji.

Druga herbaciarka to było dla mnie coś nowego. Postanowiłam wypróbować na niej styl schabyy chic i muszę przyznać, że efekt nawet mnie zaskoczył. Pisząc wcześniej, że drewno zniesie wiele teraz będziecie mogli spojrzeć jak wiele ;) Chyba jeszcze żadna moja praca nie została tak sponiewierana :P

Miało być postarzone i chyba mi się udało ;). Teraz nikt by nie powiedział, że wcześniej było nowiutkie, gładkie i pachnące drewnem. Przyjrzyjcie się bliżej:

Sam motyw również nie oparł się czasowi i musiał dopasować się do całości:

I jeszcze wnętrze pudełka:

Lubię jak wewnętrzna strona wieka także posiada jakiś mały detal, stąd moje pudełka, szkatułki i skrzyneczki kryją wewnątrz takie drobne niespodzianki.

Sami zobaczcie, że herbaciarka pomieści naprawdę sporo różnych smaków - do wyboru, do koloru ;)

Ciekawa jestem Waszych opinii. Pierwsza czy druga propozycja wydała się bardziej interesująca?

Miseczki "siostrzyczki" - miseczki w bratki

Zastanawiałam się co ma być tematem dzisiejszego wpisu, bo przyznam szczerze, że ostatnio pojawiło się u mnie trochę nowych inspiracji. Nie dałam ostatnio odpocząć moim "łapkom", korzystając z tego, że pomysłów nie brakuje. A że mam słabość - tak, tak, wiem, że to kolejna ;) - do bratków, to powstały trzy "siostrzane" miseczki właśnie z takim motywem.

A tutaj już w komplecie:

A tak bardziej użytkowo i słodko miseczki mogą wyglądać np. tak:

Jak więc widzicie ozdabiać można niemal wszystkie powierzchnie. Wystarczy pomysł, papier ryżowy, serwetki, trochę pracy i ze zwyczajnych szklanych bulionówek otrzymamy takie oto (lub zupełnie inne ;) ) kolorowe i niepowtarzalne miseczki.

Niebawem kolejne inspiracje :)

Letnie obrazki

Kiedy zdobyłam sosnowe tabliczki o fantazyjnym kształcie jeszcze nie wiedziałam do czego je wykorzystam. Moje dzieci śmiały się, że sprawiłam sobie zapasowe rakietki do ping-ponga. ;) Ale ja wiedziałam, że pewnego dnia przyjdzie na nie gotowy pomysł. I tak się stało :)

Dziś mam Wam do pokazania kilka obrazków z kwiatowymi motywami, którymi można udekorować nasze wnętrza:

Słoneczniki

 Fiołki

Lawenda

 Róże

Maki

Łąka

Do tenisa raczej na pewno by się nie nadały ;(, ale jako akcenty dekoracyjne spisują się znakomicie.:D

Nic dodać nic ująć, tylko wieszać i upiększać. Amatorów nie brakuje...:D

Owocowy zestaw kuchenny

Jakiś czas temu wpadłam na pomysł wykonania nie jednego, ale kilku przedmiotów z tym samym motywem. Skłoniła mnie do tego pewna serwetka, której po prostu nie mogłam się oprzeć. ;)
W ten sposób powstał owocowy komplet do kuchni w postaci chustecznika, pojemnika i zawieszki (którą już wcześniej prezentowałam przy okazji "intrygujących zawieszek").

W sumie takie oto słodkie, kolorowe, drewniane cudeńka :)

A teraz jeszcze "rzut oka" na każdy przedmiot oddzielnie:

Owocowy Chustecznik

 

Owocowe Pudełko - Przybornik - Tacka

 

Owocowa Zawieszka

Przyznam Wam się, że to nie pierwszy raz, kiedy wymyślam jakiś zestaw i mam nadzieję, że trafi w komplecie do jednego właściciela, a ostatecznie dzieje się tak, że każdy przedmiot znajduje inny dom. Ale co tam... najważniejsze, żeby sprawiały radość i spełniały swoje funkcje.

A swoją drogą takie dojrzałe owoce można byłoby zjeść ze smakiem. :)

Co myślicie o takich zestawach - lepiej w komplecie, czy pojedynczo?

Szczotki do włosów

Czasem myślę sobie i wymyślam co mogłabym jeszcze ozdobić... Lubię bawić się w eksperymenty i nowe wyzwania, więc najchętniej znajduję coś, czego do tej pory nie dekorowałam. Jakiś czas temu wpadły w moje łapki cztery sosnowe szczotki do włosów, które jak mnie zapewniano nie ciągną włosów - co zapewne ma znaczenie dla użytkownika, ale mnie bardziej interesował fakt, że można je bardzo ciekawie ozdobić i  mało oryginalne szczotki przerobić na ładne, kolorowe przedmioty użytkowe.

Oto moje pomysły:

1.

 

 2.

 

 

 3.

 

 

 4.

 

 

A tak prezentują się w komplecie:

Szczotka nr 1. otrzymała do kompletu okrągłe pudełeczko z łuby na spineczki i gumki dla młodej damy.

 

Prawdę powiedziawszy komplet ten bardzo szybko zauroczył nową właścicielkę, która po prostu nie mogła przejść obok niego obojętnie.

Jak więc widzicie decoupage to taka wdzięczna technika, którą można stosować na wielu rozmaitych przedmiotach i różnych materiałach. Bardzo dobrze się udaje, jeśli tylko mamy trochę inwencji i dobrej woli.

Wyraźcie swoją opinię w komentarzu. Z przyjemnością poczytam co myślicie o tego typu drobiazgach.