7 października 2016

Koty, kotki i kocurki

Jako odskocznię od typowo jesiennej, chłodnej i deszczowej aury proponuję spotkanie z moimi decu-kocurkami...

Kiedy spotkałam w sklepie serwetki ze słodkimi kociakami, od razu wiedziałam, że będą moje. I to nie jedna, dwie, ale całe... dwadzieścia. A jak już je nabyłam, to i na pomysły nie trzeba było długo czekać. :)
Oczywiście takie małe kociaki to motyw przede wszystkim skierowany do dzieci. Sami pomyślcie, która dziewczynka, czy chłopiec oprze się takim słodziakom?

I tak oto, dzięki zwykłej-niezwykłej serwetce powstały moje kolejne inspiracje.

Na początek szkatułka, której nie żałowałam kocurków:

 
 

Do kompletu pudełeczko na biurko, które pomieści całkiem sporo długopisów, kredek i ołówków:


 

Jeśli nie na długopisy, to może pudełeczko na karteczki, spinacze, gumki lub inne małe drobiazgi:


 
 

I na deser "kociakowe" zawieszki w kształcie serduszek. Są naprawdę wielozadaniowe. Już niedługo mogą zawisnąć nawet na choince. :)

 



I jeszcze w komplecie:

 

Wszystko z tym samym motywem, w tej samej tonacji, do przygarnięcia w komplecie lub nie. Przyznacie, że wyglądają słodko, po prostu nie sposób ich nie polubić.

Mnie się podobają, a teraz zasadzam się na psiaki. Może uda mi się spotkać równie słodkie szczeniaczki. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swoje słowo.